- 18 lutego 2018
- 6 Comments
- Hopalahop
Kto z nas nie miał chociaż raz w życiu dylematu co kupić w prezencie dla dziecka lub dla przyszłej mamy? Sama wielokrotnie szukałam w internecie inspiracji na upominek wpisując hasła typu „najlepszy prezent dla dwulatka”, albo co gorsza – dla mnie jako mamy dziewczynek – „fajny prezent dla pięcioletniego chłopca”. Jeśli tak jak ja chociaż raz w życiu mieliście z tym problem ten post jest dla Was 🙂
Długo myślałam kogo zaprosić do współpracy nad tym postem, a docelowo nawet cyklem artykułów o prezentach. Uznałam jednak, że jeśli ma być w pełni obiektywny najlepiej będzie zebrać opinie różnych mam. Jak pomyślałam, tak zrobiłam. Zapytałam kilka doświadczonych mam jakie produkty ułatwiły im życie i które poleciłyby innym mamom jako niezbędne. Zapytałam również przyszłe mamy w pierwszej ciąży o to co chciałyby dostać z okazji Baby Shower. Odpowiedzi znajdziecie w poniższym artykule.
Zacznijmy od tego, że prezenty, które wskażę poniżej są z przeróżnych przedziałów cenowych. Celowo nie grupuję ich pod kątem cen. W zależności od ustaleń między uczestnikami takiego spotkania prezenty mogą być bowiem indywidualne jak i składkowe.
Segregator pediatryczny od @mamaginekolog – ten prezent wskazało mi kilka mam. Dzięki niemu każda mama w łatwy i szybki sposób uporządkuje dokumentację medyczną swojej pociechy. Można w nim trzymać książeczkę zdrowia oraz nanosić informacje o przebytych chorobach, stosowanych lekach, czy też wpisywać dane kontaktowe do lekarzy naszego dziecka. Ponadto segregator jest źródłem wiedzy na temat badań, szczepień i rozwoju dziecka. Znajdują się w nim odpowiedzi na wiele pytań jakie zadaje sobie każda młoda mama. A co ważne – cały segregator stworzony jest przez lekarza pediatrę.
Otulacz – i nie chodzi tu o wymyślne, zapinane cuda. Chodzi o zwykłą, kwadratową pieluchę o rozmiarze nie mniejszym niż 110x110cm. Dopóki nie spróbujesz będziesz myślała, że to zwykła pielucha tetrowa, w dodatku droższa niż pozostałe. Będziesz się zastanawiać po co przepłacać skoro mniejsze są tańsze? Już wyjaśniam 🙂 Ta pielucha działa cuda! Jeśli w odpowiedni sposób otulisz nią dziecko, przyniesie mu ukojenie i poczucie bezpieczeństwa. W zestawie z termoforem to idealne „lekarstwo” na kolki. Ponadto mamie karmiącej piersią przyda się jako chusta, która ułatwi karmienie w miejscach publicznych. Taka pielucha to również osłona przed słońcem w czasie letniego spaceru, lub lekki kocyk. Zastosowań można znaleźć wiele. Jedno jest pewne – to absolutny ‘must have’ każdej młodej mamy.
Duża torba, np. Mommy Bag Childhome – idealna zarówno do szpitala jak i po narodzinach maluszka. Można wykorzystać ją na wyjazdy weekendowe i nie tylko. Ta konkretna, tj. Childhome – nie dość, że pakowna to i ładna – przyjemne z pożytecznym.
„Dzienniczek Dnia i Nocy Maluszka” Brioko – przyznam się, że przed pisaniem tego tekstu o nim nie słyszałam. Gdy usłyszałam – podeszłam do tego tematu dość sceptycznie. Aczkolwiek po dłuższym zastanowieniu stwierdzam, że może ma to sens. Sama ciągle zapominam, którą piersią ostatnio karmiłam, czy o której godzinie i jak długą drzemkę miała moja córka. Ja nie należę do osób systematycznych, myślę więc, że u mnie dzienniczek by się nie sprawdził. Jeśli jednak Twoja przyjaciółka jest skrupulatna i wiesz, że sumiennie zapisywałaby tego typu informacje to jestem pewna, że ten produkt ułatwi jej życie.
Leżaczek Babybjörn (lub inny tego typu) – zdecydowanie lepszy od leżaczków elektronicznych z milionem różnych funkcji. Zajmuje mało miejsca, a jest bardzo przydatny. Idealny gdy mama musi zrobić coś np. w kuchni, a z drugiej strony chce mieć maluszka na oku. Cudownie sprawdzi się w trakcie codziennych drzemek, a dla starszego dziecka jako fotelik.
Tort z pieluszek – pieluszki nigdy się nie zmarnują. Tort można kupić gotowy, lub wykonać samodzielnie. Radziłabym tylko żeby nie robić go z pieluszek w najmniejszym rozmiarze.
Koszula do porodu i/lub karmienia, np. Granatovo lub Izzy Medbest – tej pierwszej można używać już będąc w ciąży (nawet zaawansowanej – mieści ogromny brzuch – sprawdzone), jest przystosowana do porodu (z tyłu jest rozpinana), dobra również do karmienia – oprócz zatrzasków ma magnesy, które ułatwią zaspanej mamie rozpięcie jej w środku nocy. Do koszuli Granatovo można dobrać, w tym samym wzorze co koszula mamy, śpioszki dla malucha oraz bawełniany rożek. Koszula Izzy natomiast została mi polecona przez mamę karmiącą piersią już drugie swoje dziecko. Podobno najwygodniejsza. Do niej również można dobrać gadżety dla niemowlaka – ubranko, gniazdko czy maskotkę.
Gniazdko sleepee lub kosz Mojżesza (np. Childhome) – ze względu na funkcję połączyłam je w jedną pozycję. Niezastąpione w trakcie codziennych drzemek. Ułatwiają przenoszenie śpiącego maluszka bez budzenia. Nie wiem jak gniazdko (ja osobiście go nie używałam), ale kosz Mojżesza służył nam przy obu córkach jako łóżeczko na noc przez kilka pierwszych miesięcy życia. Można łatwo przystawić blisko łóżka rodziców. Ja stawiałam przy łóżku raz ze swojej strony, raz ze strony męża 🙂
A teraz pytanie o czym marzą przyszłe mamy i czy różni się to od prezentów wskazanych powyżej? Żeby się tego dowiedzieć wypytałam wiele mam w pierwszej ciąży i muszę przyznać, że wszystkie „listy potencjalnych prezentów” jakie od nich otrzymałam były do siebie zawsze bardzo podobne. Poniżej wypisałam te najczęściej się powtarzające. Jeśli wybierzecie więc coś z poniższej listy jest duża szansa, że traficie ze swoim prezentem w oczekiwania młodej mamy.
– Miś szumiś – ja nie miałam, chociaż przyznaję szczerze, że w trakcie kolek Wandy w akcie desperacji myślałam o zakupie. Ba! Nawet byłam w sklepie i miałam go już w koszyku 🙂 wykonałam jednak telefon do przyjaciela, po którym to odłożyłam misia na półkę sklepową. Czy żałuję, że nie miałam? Nie. Moim zdaniem można go łatwo zastąpić. Wiem jednak, że są tacy, którzy nie wyobrażają sobie bez niego wczesnego macierzyństwa.
– Żyrafa Sophie (przyznaję się, że musiałam sprawdzić co to jest) – myślę, że tak samo dobrym pomysłem będą inne gryzaki – tego nigdy nie jest za wiele.
– Zabawki
– mata edukacyjna – tu też wybór jest spory, od kolorów i wzorów dostępnych na rynku można dostać zawrotu głowy. Mata to bardzo przydatna rzecz, warto jednak pomyśleć żeby była dostosowana do warunków w mieszkaniu (rozmiar) i atrakcyjna dla dziecka (różnorodne zabawki, które nie będą ani za nisko, ani za wysoko).
– Ubranka – w większych rozmiarach – te najmniejsze młoda mama na pewno już ma)
– Otulacz – nie wiem jaki dokładnie miały na myśli przyszłe mamy. Ja jednak z całego serca polecam ten w formie „pieluszki” opisany powyżej. Jest wielofunkcyjny i przyda się w wielu różnych sytuacjach.
– Śpiworek – najbezpieczniejsza pościel dla maluszka. Dodatkowo sprawia, że dziecko czuje się bezpiecznie, a mama nie martwi się czy maluch się odkryje. Jest to zdecydowanie dobry pomysł na prezent.
– Kocyk
– Ręcznik kąpielowy
– Kosmetyki dla maluszka i dla mamy – tu wybór mamy spory, zaczynając od emolientów dla malucha na pociążowych specyfikach dla mamy kończąc.
– Termofor – idealny w połączeniu z otulaczem, ale też jako osobny prezent. Ja osobiście polecam te najzwyklejsze wypełnione pestkami wiśni.
– Niania elektroniczna – przydatna głównie w sytuacji gdy maluch śpi lub ma drzemki w innym pokoju niż przebywa rodzic.
– coś dla mamy – zostawiłam to na koniec, ale wbrew pozorom jest to chyba najważniejszy punkt. Pamiętajcie, że Baby Shower to święto przyszłej mamy, która już niedługo mimo, że będzie bardzo szczęśliwa to zapewne również zmęczona. Będzie jej bardzo miło jeśli pomyślicie również o tym, aby zapewnić jej chwilę relaksu. Idealnym pomysłem będzie karta podarunkowa na wizytę u kosmetyczki lub masaż, najlepiej z długim terminem ważności 😉 Wiecie najlepiej co lubi Wasza przyjaciółka i jak lubi odpoczywać. Ja np. ucieszyłabym się z „bonu na opiekę nad Wandzią” nawet na dwie godziny 🙂
„Bon na opiekę nad Wandzią” – ja też poproszę ? najlepszy prezent ever ???
Bon na opiekę!!!! ,❤nie robiłam baby shower, ale odchodząc na L4 od moich koleżanek dostałam kolczyki Pandory, jakich sama bym pewnie nie kupiła i to było cudownie miłe. Z powyższej listy wiele rzeczy może się nie sprawdzić (kosz, gniazdko, niania elektroniczna, szumiś, śpiworek, leżaczek) jeśli „trafi się” high need baby, które jest nieodkladalne, jeśli śpi, to z piersią w buzi, w nocy budzi się milion razy, więc w końcu ląduje z mamą w łóżku 🙂
Pieluch nigdy dość, duża torba faktycznie super, a nie pomyślałam o tym, sama wciąż szukam, choć corka ma już 7,5msca, a jeśli mata, to raczej piankowa i do tego jakiś stojak na zabawki-jeśli mata jest z alfabetem, posłuży wiele lat, dodatkowo na takich matach lepiej się dziecku „uczy ciała”
Z tymi prezentami niestety tak jest, że to czy się sprawdzą czy nie zależy od dziecka, które dopiero pojawi się na świecie 🙂 Moje dziecko często bywa nieodkładalne, jednak ja mimo wszystko w takich momentach podejmuję próby odłożenia 🙂 a wtedy niania, śpiworek czy leżaczek sprawdzają się u nas znakomicie 🙂 Odnośnie mat – my mamy i piankową i taką z zabawkami, córka uwielbia obie, ale zdecydowanie ta piankowa posłuży dłużej jako miejsce do zabawy, była też bardzo przydatna przy nauce raczkowania. Pozdrawiam 🙂
Za kilka tygodniu moja imprezka i przyznam szczerze co bym chciała dostać. Na pewno coś dla siebie! Nie liczę na super prezenty dla dziecka praktycznie mam już wszystko co znalazło się na mojej liście wyprawkowej ale jednak pewnego rodzaju drobiazgi zostawiłam właśnie na prezenty i zrobiłam listę coś na wzór listy prezentów ślubnych poprosiłam mojąprzyjaciółkę która organizuje imprezę że jeśli ktoś będzie się jej pytać co kupić wyciągnie magiczną listę i po problemie. Rzeczy na liście starałam się żeby były w podobnej kategorii cenowej ale przede wszystkim nie za drogie bo tego dnia nie chodzi mi o prezenty. I tak na liście znalazł się otulacz kocyk bambusowy pieluchy bambusowe termoforek pierwsza książeczka. Wiem że od najbliższych dostaniemy bujaczek leżaczek ponieważ prosili abyśmy sami to wybrali i to też jest fajna opcja że kilka osób się składa na jeden większy i przydatny prezent to i tak byśmy to kupili
Genialny artykuł:) u mnie moje marzenia o prezentach potem nie bardzo pokryły się z tym czego używałam? Szumisia mój Syn nie trawił po prostu, darł się jeszcze głośniej chyba chciał zagłuszyć ten szum? zdecydowanie wolał po prostu ciszę… kosz Mojżesza oddałam koleżance po kilkunastu próbach przyzwyczajenia do niego Synka- wolał swoje łóżeczko? natomiast bujaczek był zbawieniem! Osobiście polecam także karuzelę (mobilki) przykrecaną do łóżeczka, nie byłam zachwycona z tego prezentu ale zdał egzamin w 100%? ja jako prezent składkowy dostałam jeszcze monitor oddechu na własne zamówienie? i też nie żałuję chociaż wiem, że ludzie mają do tego różne podejście… No i segregator od Nicoli sama kupiłam dla Synka i jako prezent dla kilku koleżanke, zawsze trafiony? przy drugim dziecku nie pogniewalabym się za śpiworek?
Czy poleciłabyś mi jakiś nebulizator?